Każdy, kto chce kupić samochód używany, stara się wyśledzić na jego karoserii ślady bicia i szpachlowania. Między kierowcami wciąż krążą opowieści o blacharzach-rzeźbiarzach, którzy pracowali na samochodach z początku sprowadzania z zachodu powypadkowych aut. Całe szczęście te czasy minęły!