Każdy, kto chce kupić samochód używany, stara się wyśledzić na jego karoserii ślady bicia i szpachlowania. Między kierowcami wciąż krążą opowieści o blacharzach-rzeźbiarzach, którzy pracowali na samochodach z początku sprowadzania z zachodu powypadkowych aut. Całe szczęście te czasy minęły!
Szpachli nie nakłada się już kielnią
Szpachlę ten nakłada się na karoserię coraz rzadziej. Nie tylko dlatego, że dostępne są nowsze technologicznie środki. Samochody używane są coraz lepszej jakości, nie mamy już aż tak dużego popytu na niedostępne marki.
Obecnie częściej przeznacza się auto na części, niż na zupełną odbudowę linii. Przy sporych uszkodzeniach ekonomiczniejszym wyjściem jest dospawanie części auta od samochodu-dawcy, niż działania na pograniczu murarstwa. Dlatego szybciej znajdzie się na rynku tzw. ćwiartkę lub połówkę, niż szpachlowane cudo.
Dlatego masy szpachlowej używa się teraz do drobnych prac naprawczych lub zatuszowania spawów. Zazwyczaj szpachla używana jest do wyciągania powierzchni nadwozia po drobnych stłuczkach parkingowych, otarciach, nie raz uderzeniach gradu. Wówczas szpachli używa się na drzwiach, błotnikach i nadkolach, gdzie wyprowadza się gładką i prostą powierzchnię, przygotowującą strukturę do nałożenia kolejnych warstw środków ochronnych i lakieru.
Przy naprawach lakierniczych, nawet jeśli nakładane są kilkukrotne warstwy szpachli, są one cienkie i tylko górna warstwa jest szlifowana, przez co środek nie kurczy się oraz niezauważany na nim odprysków i pęknięć.
Jest kilka rodzajów stosowanej szpachli
Przy pracach blacharskich stosuje się kilka rodzajów szpachli. Podstawowym podziałem szpachli jest jej sposób nanoszenia. Mamy szpachlę natryskową oraz nakładaną ręcznie. Ponadto wszystkie różnią się różną twardością, kurczliwością, elastycznością, odpornością na uszkodzenia oraz procentem wchłaniania wody.
- szpachla z aluminium – środek stosowany w miejscach mocno nagrzewających się, głównie przy silniku czy katalizatorze
- szpachla z włóknem szklanym – używana do większych napraw i łatania nawet rozległych dziury
- szpachla wykańczająca – o dobrej przyczepności również do lakieru, która stosowana jest nawet na stal ocynkowaną
- szpachla przeznaczona do naprawy plastiku – używana głównie do naprawy zderzaków
Jak można wykryć używanie szpachli?
Każdą wyszpachlowaną powłokę można wykryć, niezależnie jak cienko jest naniesiona. Aby to sprawdzić, nie wystarczy mieć dobre jakości miernik. Przyda się informacja grubości fabrycznie nanoszonych lakierów, których grubość warstwy może się różnić. Np. samochody azjatyckie: Hyundai, Honda i Nissan mają warstwę lakieru o grubości 80 μm – 100 μm, samochody z Europy o grubości ok. 120-150, z wyjątkiem modeli produkowanych po 2007 roku, kiedy było praktykowane malowanie lakierami wodnymi. Znając te dane, przy użyciu miernika jesteśmy w stanie stwierdzić praktycznie jednoznacznie, czy auto ma jednolitą blacharkę, było „klepane” czy jest „składakiem”.
Miernik badania grubości lakieru może pracować na metalu, aluminium oraz plastiku. Przykładając miernik w strategiczne miejsca, nasze badania jesteśmy w stanie zrobić szybko. Przy tym miernik należy przykładać w jak największą ilość miejsc i na czystym samochodzie, aby drobiny brudu nie fałszowały wyniku badania.
Czy bać się samochodów szpachlowanych?
Jak napisaliśmy na wstępie, minęły czasy kilogramów szpachli na samochodzie. Według naszych ocen oczywiście samochody z jednolitą blacharką są znacznie mocniejsze. Wybierając pomiędzy „połówkami” czy „ćwiartkami”, a autem klepanym i szpachlowanym, warto jednak zastanowić się, czy składak nie będzie wytrzymalszy.