Kolumny McPhersona to rozwiązanie od dziesięcioleci stosowane podczas konstruowania przedniego zawieszenia pojazdów napędzanych na przednią oś. Tę prostą i skuteczną konstrukcję wymyślił i opatentował amerykański inżynier, Earl McPherson, wprowadzając ją po wojnie w brytyjskim oddziale Forda. Konstrukcja, w swoim założeniu miała zajmować niewiele miejsca, a jednocześnie być tania w produkcji i eksploatacji, taka też jest.
Jednakże, Ford za swój patent stosowany w innych markach pojazdów, każe płacić, dlatego też w produkcji innych producentów samochodów stosuje się rozwiązania “typu” kolumna McPherson, różniące się niewiele od oryginału, ale różniące się na tyle, aby móc obejść konsekwencje płynące z prawa patentowego. Zarówno oryginalne jak te nieoryginalne kolumny, to prosta konstrukcja i nieskomplikowana budowa. Wszystkie składają się z podzespołów: sprężyny, amortyzatora oraz zwrotnicy.
Oryginalne McPherson opierają się na dwóch punktach, dolnym na poprzecznym wahaczu i górnym, na “gnieździe” amortyzatora, współpracując z wahaczem poprzecznym, a motywator zaś obraca się wraz ze skrętem kierownicy, natomiast nieoryginalne są najczęściej trzypunktowe. Kolumna podpiera całą ćwiartkę auta. Odpowiada za skręcanie, resorowanie i amortyzację nierówności.
Do zalet konstrukcji kolumny należy zwarta, kompaktowa budowa, pozwalająca na zastosowanie jej w każdym modelu auta, od dużych limuzyn po maleńkie auta miejskie. Równocześnie kolumna pozostawia dość miejsca na montaż nawet dużej jednostki napędowej. Ekonomia, niedroga produkcja i eksploatacja to również zalety rozwiązania. Niska masa własna konstrukcji przekłada się na redukcję masy nieresorowanej, zmniejszenie bezwładności koła i korzystne resorowanie. Konstrukcja ma ogromny wpływ na stabilne zachowanie pojazdu podczas hamowania.
Do wad należą głównie delikatne sposoby mocowania kolumny, zwłaszcza ten opierający się na dwóch punktach, zawodzący zwłaszcza w przypadku aut o dużej mocy. W tym przypadku, podczas skrętu zmienia się kąt nachylenia kół i osłabia przyczepność. Kolumny wymuszają również zastosowanie węższych opon, co jednak można obejść stosując odpowiednie dystanse, lub specjalnie ukształtowane felgi. Cierpi na tym komfort jazdy i pewność prowadzenia auta w zakrętach. Dlatego też kolumn tego typu nie stosuje się raczej podczas konstruowania aut o sportowym zacięciu czy sportowych.
Bezapelacyjnie, w przypadku aut popularnych jest to jednak rozwiązanie skuteczne, sprawdzające się zwłaszcza podczas eksploatacji, co dla polskich kierowców ma ogromne znaczenie. Nie bez znaczenia jest fakt, że kolumna todoskany kompromis między przyczepnością auta w zakrętach a komfortem jazdy, czego dowodem jest fakt, że rozwiązanie z powodzeniem stosuje się od lat niemal sześćdziesięciu.